Dla niektórych impulsem do założenia własnej firmy jest niezadowalająca praca na etacie: zbyt niskie zarobki, mała kontrola nad formą i godzinami wykonywania obowiązków, brak możliwości wdrażania własnych pomysłów oraz pracowania na swoje nazwisko lub zbyt wymagający szef. Inni mają ochotę założyć własne przedsiębiorstwo, nie rezygnując przy tym ze stabilnego zatrudnienia w innej firmie. Co jest lepsze: własna działalność czy praca na etacie? A może najlepiej sprawdza się łączenie jednego z drugim?

Chyba każdy z nas (a jeśli nie, to z pewnością zdecydowana większość) przynajmniej raz w życiu pracował na etacie. Jednak mimo ogromnej popularności takiej formy zatrudnienia nieustannie słyszy się narzekania na jej wady. Denerwują nas m.in. zależność od szefa, nieelastyczne godziny pracy i mała samodzielność. Wszystkie te minusy nie powodują jednak masowego zakładania własnych firm przez byłych pracowników. Od lat praca na etacie niezmiennie pozostaje najpopularniejszą formą realizowania swojego życia zawodowego. Dlaczego tak się dzieje? Czyżby ta forma zatrudnienia miała również znaczące zalety?

Praca na etacie kojarzy się przede wszystkim ze stabilnymi zarobkami. Niezależnie od tego, jakie zyski (lub straty) odnotuje nasz pracodawca w danym miesiącu, my nie musimy się obawiać o wysokość swojej pensji. Ponadto mamy swój stały zestaw obowiązków i nie jesteśmy odpowiedzialni za funkcjonowanie całego przedsiębiorstwa. Właściciel firmy nieustannie musi dbać o jej dobro i podejmować wszystkie najważniejsze decyzje z nią związane. To na jego barkach spoczywa zajmowanie się takimi kwestiami jak reklama, dostosowywanie zleceń do możliwości i umiejętności pracowników, wysokość zarobków czy budowanie marki. Można powiedzieć, że przedsiębiorca nieustannie jest w pracy – myślenie o firmie i jej sprawach nie kończy się wraz z przekroczeniem progu biura i pójściem do domu. Jeśli jakieś zadania nie zostały ukończone na czas, trzeba się nimi zająć, nawet jeśli jest już grubo po zakończeniu ustalonych godzin pracy. Niestety, wielu właścicieli firm narzeka na to, że nie są w stanie oderwać się od spraw zawodowych: myślą o nich tuż po wstaniu i przed pójściem spać, podczas wakacji, imprez czy świąt. Urlop w ich przypadku jest wręcz niemożliwy – nawet podczas zagranicznych wycieczek są stale „pod telefonem”, gotowi rozwiązywać mniejsze i większe firmowe kryzysy. Ponadto warto zaznaczyć, że praca na etacie nie wymaga zastanawiania się nad wieloma urzędowymi i formalnymi sprawami. Opłacanie podatków oraz składek do ZUS-u nie jest dla nich problemem, ponieważ robi to za nich pracodawca. Nie musi też bać się kontroli oraz konsekwencji prawnych związanych z ewentualnymi błędami czy uchybieniami.

Wszystkie opisane wyżej zalety decydują o tym, że od lat bardzo wiele osób decyduje się na etat i nigdy nie próbuje swoich sił w biznesie. Z drugiej strony wciąż jest także sporo ryzykantów, którzy pokonują własne lęki i ograniczenia, decydując się na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Co ich do tego skłania? Pierwszą i prawdopodobnie najważniejszą zaletą wiążącą się z taką decyzją jest znacznie większa wolność. Pracując u kogoś innego, musimy dostosowywać się do narzuconych przez niego godzin pracy, a także stresować się tym, czy szef zgodzi się dać nam urlop. Mając swoją firmę, możemy zaplanować wakacje w dowolnie wybranym przez siebie momencie lub robić sobie wolne tak często, jak tylko tego chcemy (oczywiście, z uwzględnieniem domowego budżetu i innych obowiązków). Mamy także możliwość dostosowania godzin, w jakich wykonujemy obowiązki zawodowe, do swoich planów oraz indywidualnego rytmu dnia. Zwłaszcza freelancerzy pracujący w domu mogą realizować zlecenia wtedy, kiedy najlepiej im to wychodzi – jedni największej jasności umysłu doświadczają wczesnym rankiem, inni po południu, a jeszcze inni późnym wieczorem, a nawet w środku nocy. Praca ogranicza nas w znacznie mniejszym stopniu, co wielu osobom może wydać się spełnieniem marzeń. Mamy również znacznie większą swobodę dotyczącą samych działań związanych z profilem firmy i wykonywanym przez nas zawodem, gdyż nikt nie hamuje nas w kwestii wdrażania własnych pomysłów. Jeśli zakładamy własną firmę, można przyjąć też, że robimy to nie tylko w celach zarobkowych, ale również (a może przede wszystkim) z pasji. Bycie własnym szefem daje nam możliwość rozwijania zainteresowań oraz umiejętności w danej dziedzinie, a także pracowania na własne nazwisko i związaną z nim renomę.

Jak widać, każde z opisanych wyżej rozwiązań ma znaczące plusy oraz minusy. Niektórym może więc przyjść do głowy pomysł, by… połączyć je, korzystając z zalet każdego z nich. Pierwszym argumentem przemawiającym za taką decyzją jest tzw. zbieg tytułów ubezpieczenia. Jeśli jesteśmy zatrudnieni na etacie, jako przedsiębiorcy jesteśmy zobowiązani wyłącznie do opłacania składek zdrowotnych, co stanowi naprawdę sporą oszczędność. Poza tym etat gwarantuje nam stały dochód, dzięki któremu możemy się utrzymać i bez ryzyka rozwijając swoją pasję. Jeśli dochody z własnej firmy znacznie przewyższą te otrzymywane od pracodawcy, będziemy mogli zastanowić się nad rezygnacją z pracy etatowej. Na początku jednak większość firm nie zarabia, a nawet przynosi straty – wówczas comiesięczna pensja może być prawdziwym zbawieniem.

Comments are closed.

Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Dowiedz się więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close