Raj podatkowy to dla każdego przedsiębiorcy marzenie o idealnym prosperowaniu firmy. Każdy polski właściciel firmy wie, że prowadzenie firmy w naszym kraju nie należy do najłatwiejszych – jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy są bardzo wysokie opłaty, jakie trzeba uiszczać do ZUS oraz Urzędu Skarbowego. Z tego powodu sporo osób rozważa przeniesienie swojej działalności do miejscowości tzw. raj podatkowy. Czy taki proceder jest zgodny z prawem? W jaki sposób uchronić się przed płaceniem wygórowanych, rodzimych podatków?

Wiele osób pracujących w oparciu o umowę o pracę zakłada, że wszyscy przedsiębiorcy są ponadprzeciętnie zamożnymi ludźmi wiodącymi wygodne życie. W rzeczywistości jednak prowadzenie własnej firmy to nie bułka z masłem – oprócz wykonywania swojego zawodu, właściciel musi zajmować się masą formalności, a pieniądze, które zarabia, nie trafiają bezpośrednio do jego kieszeni – lwią część musi przecież oddać państwu w formie podatków. Oczywiście, takie opłaty są potrzebne: to przecież dzięki nim mamy dobra publiczne takie jak drogi czy państwowe placówki. Jednocześnie trudno się dziwić przedsiębiorcom, którzy czują się rozgoryczeni mało korzystnymi przepisami podatkowymi w naszym kraju. W przypadku niektórych firm możliwość choćby częściowego uniknięcia ich płacenia to prawdziwe „być albo nie być”, ponieważ koszty ponoszone z tytułu prowadzenia działalności pochłaniają wszystkie ewentualne zyski.

W takiej sytuacji trudno się dziwić, że część przedsiębiorców omija ten problem, rejestrując działalność w innych krajach. Istnieją na świecie państwa nieformalnie określane mianem – raj podatkowy. W ten sposób nazywane są te kraje, które ze względu na ułatwienia w zakładaniu i prowadzeniu działalności gospodarczej oraz obniżone stawki podatków są wyjątkowo przyjazne dla przedsiębiorców. Raje podatkowe możemy dodatkowo podzielić na trzy grupy. Pierwszą z nich są państwa, które zawarły z Polską porozumienia o unikaniu podwójnego opodatkowania, a przy tym mają korzystne stawki podatkowe i interesujące otoczenie biznesowe. Do tej kategorii należy np. Luksemburg. Kraje z drugiej grupy oferują właścicielom firm różnego rodzaju ulgi i zwolnienia podatkowe, natomiast trzecia jest zdecydowanie najbardziej atrakcyjna z punktu widzenia przedsiębiorców – kraje te oferują spółkom szybką i poufną rejestrację oraz zwolnienie z podatku. Do tej grupy należą m.in. Wyspy Cooka, Seszele oraz stan Delaware w USA. Co ciekawe, w tym ostatnim funkcjonuje aż kilkaset polskich firm, a także przeszło połowa przedsiębiorstw znajdujących się na liście najbardziej dochodowych spółek na świecie.

raj podatkowy, mg-finanse

Każdy, kto obawia się o to, że rejestrując się w jednym z rajów podatkowych, może ściągnąć na siebie problemy w Polsce, może spać spokojnie – rozwiązanie to jest całkowicie legalne. Firmy przeniesione do jednego z takich miejsc nazywamy spółkami offshore. Rejestrując tam swoje przedsiębiorstwo, musimy uiszczać wyłącznie podatki obowiązujące w danym państwie (często są one bardzo symboliczne lub wręcz zerowe). Czy przeniesienie biznesu do raju podatkowego ma również jakieś inne zalety? Oczywiście: pierwszą z nich są ułatwienia dotyczące biurokracji – często jest ona bardzo ograniczona, dzięki czemu administrowanie spółką jest znacznie łatwiejsze i tańsze. Inną korzyścią, na którą zwraca uwagę wielu przedsiębiorców, jest dyskrecja. Dane udziałowców na ogół są chronione przed dostępem osób trzecich i mogą zostać ujawnione wyłącznie na polecenie sądu miejsca rejestracji spółki, co w praktyce po prostu się nie zdarza. Nawet polskie orzeczenia sądu na niewiele się tu zdadzą. Dane są chronione nie tylko przed niepożądanymi osobami prywatnymi, ale również przed urzędami (także skarbowymi).

Na szczęście proces przenoszenia firmy do jednego z rajów podatkowych jest niezwykle prosty i nie zajmuje dużo czasu. Oczywiście, zanim przystąpimy do formalności, musimy upewnić się, jak przebiegają one w wybranym przez nas państwie – w niektórych trwają one dzień lub dwa, a w innych mogą przeciągnąć się nawet do miesiąca. Pamiętajmy, że taka procedura wymaga zgromadzenia wielu dokumentów, a także podróży – sprawdźmy, czy taki wysiłek rzeczywiście nam się opłaci.

Choć raj podatkowy ma niewątpliwe zalety, należy podkreślić, że nie jest także pozbawiony wad. Problemy zaczynają się, kiedy chcemy zatrudnić polskich pracowników – nie możemy zaoferować im umowy o pracę, co dla wielu stanowi warunek podjęcia zatrudnienia w danym miejscu. To właśnie dzięki takiej umowie pracownik nabywa zdolność kredytową, jest chroniony przez polskie prawo pracownicze, a także może liczyć na odprowadzanie składek ZUS. Ponadto firma działająca za granicą musi liczyć się z tym, że nie wszyscy kontrahenci będą traktowali ją poważnie, a polskie urzędy mogą być w stosunku do niej bardziej czujne, co przełoży się na częstsze kontrole skarbowe.

Choć raj podatkowy i jego dobrodziejstwa są legalne, z oczywistych względów nie są mile widziane. W polskim prawie podatkowym nie istnieje określenie „raje podatkowe” – używany jest za to termin „kraje stosujące szkodliwą politykę podatkową”. W roku 2009 powstała „czarna lista” państw uznawanych za raje podatkowe, a następnym krokiem mogą być działania nastawione na nacisk na władze tych regionów, w celu spowodowania zmian w ich systemie podatkowym.

Comments are closed.

Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Dowiedz się więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close